Porady kosmetyczne Nonny

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Dzień, w którym tajemnice urody mojej babci weszły w moje posiadanie, był sprawdzianem rzeczywistości dla mojego wyglądu. Miałem napięty harmonogram w pracy i pamiętam, jak bardzo chciałem mieć już dość tego hałasu, stosów papieru i ludzi przychodzących z niekończącymi się pytaniami. Jedyne, czego chciałam, to trzymać w dłoni ten mały, odręcznie napisany, bezcenny prezent i wymknąć się mojemu czujnemu szefowi. Kiedy wracałem do domu, siedząc na wpół roztargniony w taksówce, wspomnienia zaczęły krążyć po mojej głowie jak fale oceanu. Przypomniał mi się piękny wczesny wieczór...

Der Tag, an dem die Schönheitsgeheimnisse meiner Nonna in meinen Besitz kamen, war ein Tag der Realitätsprüfung meines Aussehens. Ich war mitten in einem vollen Terminkalender bei der Arbeit und erinnere mich, wie sehr ich mir gewünscht hätte, mit all dem Lärm und den Papierbergen und den vorbeikommenden Leuten mit endlosen Fragen fertig zu sein. Ich wollte nur das kleine handgeschriebene unbezahlbare Geschenk halten und mich von meinem wachsamen Chef wegschleichen. Als ich auf dem Heimweg war, halb geistesabwesend in einem Taxi saß, begannen Erinnerungen wie Meereswellen in meinem Kopf zu rollen. Ich erinnerte mich an einen schönen frühen Abend …
szałwia

Porady kosmetyczne Nonny

Dzień, w którym tajemnice urody mojej babci weszły w moje posiadanie, był sprawdzianem rzeczywistości dla mojego wyglądu. Miałem napięty harmonogram w pracy i pamiętam, jak bardzo chciałem mieć już dość tego hałasu, stosów papieru i ludzi przychodzących z niekończącymi się pytaniami. Jedyne, czego chciałam, to trzymać w dłoni ten mały, odręcznie napisany, bezcenny prezent i wymknąć się mojemu czujnemu szefowi.

Kiedy wracałem do domu, siedząc na wpół roztargniony w taksówce, wspomnienia zaczęły krążyć po mojej głowie jak fale oceanu. Przypomniałem sobie piękny wczesny wieczór na podwórku naszego wiejskiego domu we Włoszech. Jako młoda dziewczyna kołysałam się w powietrzu, a wszystkie moje zmysły przepełniał słodki, odurzający zapach róż, szałwii, nagietka i lawendy. Słońce szybko chowające się za horyzontem rzucało delikatny blask zza drzew oliwnych, niczym renesansowy malarz, który znalazł idealne połączenie kolorów, aby wyrazić magię światła. W środku mojego unoszenia się pomiędzy eterycznym światem fantazji a bogactwem natury odkryłem moją Nonnę siedzącą w ogrodzie jak gigantyczny króliczek, obcinającą liście i zioła do „eliksirów upiększających”, które robiła i sprzedawała tanio kobietom z naszego miasta. Miała balsam na każdą urodową zachciankę i pragnienie, jakie tylko kobieta mogła wymyślić, i była ekspertem, ponieważ w domu zawsze byli goście.

Taksówkarz oznajmił, że przyjechaliśmy i nagle poczułem ucisk w sercu. Szczerze mówiąc, bałam się momentu, w którym będę musiała na nowo ocenić swój wygląd, a ten moment był tuż obok, jak ceglany mur, a nie było na świecie miejsca, w którym można by się schować i nie pozostało nic innego, jak tylko zmierzyć się z rzeczywistością. Teraz!

Z głębokim westchnieniem sięgnąłem po lustro powiększające. Teraz wiem od znajomych Anny i Lizetty, z którymi raz w tygodniu piję espresso, że lustro powiększające to najgorszy koszmar kobiety. Trzymałem lustro i mówiłem: „Lustro, lustro w dłoni, pokaż mi, ile muszę wydać”. Spojrzałem w lustro i Mamma mia, wielka, wypukła istota, ale dziwnie mi znana, wpatrywała się we mnie spojrzeniem sędziego, który chciał powiedzieć: „Jeśli nie zobaczymy Twojej najlepszej strony, uznamy Twoje odbicie za winnego przez duże G!”

Tak, to był czas na działanie. „Otworzę książkę, pomyślałam, i przepis, który widzę jako pierwszy, będzie w tej chwili odpowiedni”.

„Czekaj, dziecko, czekaj, w sercu usłyszałam głos Nonny. Najpierw musisz się zrelaksować. Może cicha muzyka i zapachowa świeca? I otwórz okno. Potem weź koc”.

Zrobił! Byłem gotowy. Przyłożyłam książkę do serca i zamknęłam oczy. Natychmiast stałem się ziemią i niebem, wszystkimi kwiatami, ziołami i wszystkimi złotymi zachodami słońca. Aha, i uśmiech mojej Nonny.

Dzielę się z Wami maską, którą znalazłam, otwierając jej książkę.

Maska odmładzająca

Składniki:

1 żółtko (ha ha ha) ale to prawda!

¼ łyżeczki organicznej oliwy z oliwek

Wystarczy ¼ łyżeczki soku z cytryny lub innego owocu

Umyj twarz, ale nie osuszaj jej. Nałóż maskę obficie, trzymając ją z dala od oczu i górnej wargi. Zrelaksuj się na kanapie i słuchaj spokojnej muzyki. Nie rozmawiaj przez telefon ani nie oglądaj komedii w telewizji z założoną maską. Przytrzymaj przez 20 minut. Następnie umyj twarz zimną wodą. Aby całkowicie usunąć maskę, użyj miękkiej, wilgotnej szmatki.

A potem spójrz w lustro!