Strach przed zatrzymaniem: Naukowcy na przejściu granicznym z USA wyrażają obawy dotyczące podróży
Wzmożone kontrole na granicy USA niepokoją badaczy na całym świecie, którzy ponownie rozważają planowane wyjazdy do USA.

Strach przed zatrzymaniem: Naukowcy na przejściu granicznym z USA wyrażają obawy dotyczące podróży
Operacja imigracyjna w Stanach Zjednoczonych niepokoi światową społeczność naukową. Głośne aresztowania i deportacje naukowców podsycają strach, nawet wśród podróżnych posiadających ważne dokumenty imigracyjne.
Międzynarodowi badacze, którzy rozmawiali z Nature, ponownie rozważają planowane wyjazdy do Stanów Zjednoczonych na konferencje i badania. Naukowcy z USA, którzy nie są obywatelami USA, również rozważają własne plany podróży, obawiając się, że w przypadku wyjazdu mogą nie zostać wpuszczeni z powrotem do kraju.
„Strach jest namacalny” – mówi Jonathan Grode, partner zarządzający w kancelarii prawnej imigracyjnej Green and Spiegel w Filadelfii w Pensylwanii. Grode otrzymuje co najmniej 20 telefonów dziennie od klientów z pytaniami, czy podróżowanie jest bezpieczne.
Wysokie profile incydentów
Od tego czasu presja narastała od miesięcy nowa administracja prezydenta USA Donalda Trumpa, który wiązał się z obietnicą zaostrzenia bezpieczeństwa granic, nabiera kształtu.
Wielu naukowców zaniepokoiło kilka incydentów, które miały miejsce w ostatnich miesiącach. W jednym przypadku specjalista ds. przeszczepów nerek z Brown University w Providence w stanie Rhode Island został deportowany do Libanu po uzyskaniu ważnej wizy podczas próby powrotu do Stanów Zjednoczonych. Poinformowano o tym później że zdjęcia w jej telefonie łączą ją z Hezbollahem, który władze USA uważają za zagraniczną organizację terrorystyczną.
W innym incydencie funkcjonariusze straży granicznej USA ostro skonfrontowali się z francuskim naukowcem udającym się na konferencję naukową w pobliżu Houston. Rząd francuski poinformował, że został deportowany po tym, jak funkcjonariusze graniczni przeszukali jego urządzenia osobiste i znaleźli wiadomości zawierające „osobiste opinie” na temat polityki badawczej USA. Departament Spraw Wewnętrznych Stanów Zjednoczonych twierdzi, że naukowiec miał na swoim sprzęcie poufne informacje z amerykańskiego laboratorium krajowego „z naruszeniem umowy o zachowaniu poufności” oraz że „wszelkie sugestie, jakoby jego zwolnienie było spowodowane przekonaniami politycznymi, są całkowicie fałszywe”.
Badacz jest planetologiem, który współpracował z NASA nad badaniami Marsa, co potwierdziło wiele źródeł. Nie wziął udziału w konferencji.
Andrea Liu, fizyk z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii, mówi, że była „zszokowana”, słysząc o doświadczeniach francuskiego naukowca. „To daje mi do myślenia, że jeśli naprawdę chcesz przyjechać i zajmować się nauką, będzie bezpieczniej – zabierz ze sobą telefon komórkowy na kartę i czysty laptop, żeby ci się to nie przydarzyło”.
Amerykańscy agenci graniczni mają prawo przeszukiwać telefony i laptopy osób wjeżdżających do kraju, nawet obywateli, wyjaśnia Carolina Regales, prawniczka w Klasko Immigration Law Partners w Filadelfii. Od 2019 r. osoby ubiegające się o wizę do Stanów Zjednoczonych są również zobowiązane do podania swojej nazwy użytkownika w mediach społecznościowych, chociaż w przeszłości wiadomości na tych kontach rzadko były wykorzystywane do odmowy wjazdu – wyjaśnia.
Grode twierdzi, że większość osób podróżujących do Stanów Zjednoczonych nie ma się czym martwić: pomimo kilku głośnych przypadków setki tysięcy osób wjeżdża co miesiąc do USA i nadal robi to bezproblemowo.
Jeżeli jednak ktoś nie może mieć czystej kartoteki, Grode radzi zachować szczególną ostrożność. Wygasła wiza lub konflikt z prawem, nawet pozornie drobny, może stanowić problem w obecnej administracji, która jest „niezwykle trudna” – wyjaśnia.
Obawy dotyczące bezpieczeństwa
Wzrosły obawy związane z wyjazdem, zwłaszcza wśród badaczy, którzy spotkali się ze sprzeciwem administracji Trumpa Prawa osób transpłciowych, Programy na rzecz różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI). a także konkretne tematy badawcze, takie jak Zmiana klimatu i czują się dotknięci dezinformacją. Geofizyk z Kanady, który rozmawiał z Nature pod warunkiem zachowania anonimowości, obecnie ponownie rozważa planowaną podróż do Stanów Zjednoczonych w maju, aby spotkać się z kolegami i przeprowadzić badania. Badaczka, która jest transpłciową kobietą, twierdzi, że nie wie, jakie informacje na jej temat posiadają amerykańskie służby graniczne z poprzednich wizyt w tym kraju, kiedy posiadała dokumenty tożsamości pod innym nazwiskiem.
„Wygląda na to, że w obecnym klimacie politycznym wszelkie nieprawidłowości i rozbieżności są natychmiast usuwane” – mówi.