Wywiad z Anną Ashby
Minęło pięć lat, odkąd po raz pierwszy spotkałem Annę Ashby i przeprowadziłem z nią wywiad dla bloga Yogamatters w studiu Triyoga w Camden. To niesamowite, jak bardzo nasze życie – a nawet świat – zmieniło się od tego czasu! W rozmowie: Z Anną Ashby (LINK – https://blog.yogamatters.com/anna-ashby/) przedstawiła Annę jako tancerkę, jogina, nauczycielkę, osobę i głos i sprawiła, że zapragnęliśmy więcej – „Musimy ponownie porozmawiać z Anną. Musimy zejść głębiej. Wydaje się, że jest o wiele więcej do odkrycia na temat Anny Ashby. Ta niesamowita kobieta żyje i oddycha swoją jogą w uderzająco autentyczny sposób. …

Wywiad z Anną Ashby
Minęło pięć lat, odkąd po raz pierwszy spotkałem Annę Ashby i przeprowadziłem z nią wywiad dla bloga Yogamatters w studiu Triyoga w Camden. To niesamowite, jak bardzo nasze życie – a nawet świat – zmieniło się od tego czasu! W rozmowie: Z Anną Ashby (LINK - https://blog.yogamatters.com/anna-ashby/) przedstawiłem Annę jako tancerkę, jogina, nauczycielkę, osobę i głos i sprawiłem, że chce się więcej -
„Musimy ponownie porozmawiać z Anną. Musimy zejść głębiej. Wydaje się, że jest o wiele więcej do odkrycia na temat Anny Ashby. Ta niesamowita kobieta żyje i oddycha swoją jogą w uderzająco autentyczny sposób. Ma fascynującą integralność. Jest w podróży trwającej całe życie – uczciwej, prawdziwej, pełnej uduchowienia podróży. I chcielibyśmy dowiedzieć się więcej”.
Chociaż miałam okazję spotkać się z nią w następnym roku, z wielką przyjemnością zostałam ponownie zaproszona po pięciu latach do przeprowadzenia wywiadu z Anną na temat tego, na jakim etapie jej życiowej podróży znajduje się obecnie, w tym na temat jej nowej książki, której premiera zaplanowana jest na marzec 2022 r., i rozpoczyna się nowy rozdział w jej życiu.
Bez wysiłku rozpoczęliśmy od miejsca, w którym skończyliśmy, czyli ciągłego związku pomiędzy jogą i tańcem w praktyce Anny. Chociaż fizyczność Anny w tańcu była tak silna, joga zawsze była czymś więcej niż tylko praktyką fizyczną, jak wyjaśnia: „Dla mnie praktyka jogi zawsze była sposobem na zwrócenie się do wewnątrz, czucie, nawiązanie kontaktu i próbę zrozumienia bycia żywym, kim i czym jestem. Pod tym wszystkim widzę siebie jako tancerkę, jeśli chodzi o energię tego, kim jestem. Joga jest badaniem. Czuję, że teraz się jednoczę, wróć do mnie i moje wzorzec ruchu w praktyce posturalnej stał się znacznie bardziej płynny, płynność wynikająca z głębokiego poczucia tego, co dzieje się we mnie i ekspresji pochodzącej z miejsca pełni.
Teraz Anna ma ponad 50 lat i jak sama mówi: „To dla kobiet wielki czas zmian”. Wreszcie samo ciało zmienia się z biegiem czasu. Znajduje się na rozdrożu i na tym etapie życia chce żyć zgodnie z wyznawanymi przez nią wartościami. Dlatego jej praktyka jogi zmieniła się pod pewnymi względami, choć zasadniczo nie – „Joga była i zawsze będzie badaniem tego, kim i czym jestem – raczej badaniem niż pewnością”.
Kiedy pytam Annę, co jeszcze dzieje się w świecie jogi, wygląda na lekko zdezorientowaną. Przyznaje, że istnieje styl jogi, którego tak naprawdę nie rozumie, który jest głośny, szybki i czerpie inspirację z mediów społecznościowych za pomocą szalonych póz. Jest to obce doświadczeniu ciszy, bezruchu i przestrzeni, które tak ceni, a wszystko to za bardzo przypomina rozrywkę. Czy to joga? „Nie mówię, że to coś złego” – odpowiada. „To po prostu nie dla mnie. Dla niektórych może to być droga do głębszego zrozumienia”.
Wychodząc ze zdyscyplinowanego doświadczenia w uczeniu się praktyk postawy poprzez nauki wielkich indyjskich nauczycieli, takich jak BKS Iyengar i ich tradycję, która pasuje do jej metody uczenia się, Anna zauważa z pewnym smutkiem, że wydaje się, że faktycznie brakuje studiowania i zanurzenia się w historii jogi i jej tradycji, co z kolei daje nauczycielowi podstawę do innowacji. Jej najgłębszym pragnieniem jest „dostrzeżenie większego szacunku dla tradycji, abyśmy mogli wprowadzać innowacje w oparciu o zrozumienie, wiedzę i szacunek”.
To właśnie tę pasję do nauki i zrozumienia Anna włącza do swojego szkolenia nauczycieli w Triyoga, zarówno w programach Foundation, jak i Advanced. Dlatego od początku staramy się zachęcać ludzi do myślenia i zadawania pytań oraz zasiewać nasiona, aby zachęcić ich do samodzielnego myślenia, badania, badania, studiowania, odkrywania i samodzielnego odczuwania. To wielka zmiana, która dzieje się właśnie teraz.” Od lat dwudziestych nastąpiła także zmiana w sposobie interakcji nauczyciela z uczniamithepionowa ścieżka relacji guru/uczeń do bardziej poziomej w XXI wieku.ulStulecia, w którym wymiana wiedzy jest obustronna, a nauczyciel nie może już powiedzieć: „Wiem więcej od Ciebie”. Podejście Anny do nauczania jest następujące: „Każda osoba, która przychodzi na zajęcia, jest cenionym członkiem ludzkości, posiadającym wiedzę o prawdzie, jaką jest nauczanie. Każda istota jest wyrazem boskości”.
Anna przyjęła także bardziej somatyczną świadomość jogi, którą opisuje jako anatomiczny aspekt jogi, który Zachód wniósł do tradycji i praktyki. Pracując w obrębie własnego doświadczenia i odczuwanego poczucia, dostosowanie można postrzegać jako przejście do stanu koherencji. To prowadzi naszą rozmowę do Jogi Regeneracyjnej, będącej tematem jej nowej książkiJoga regeneracyjna: przewodnik dla nauczycieli i uczniów jogizostanie opublikowany w marcu 2022 r.
W lutym 2020 r., tuż zanim ktokolwiek z nas zdał sobie sprawę z niszczycielskich skutków pandemii, Anna Ashby obudziła się pewnego ranka z bardzo silnym uczuciem: „Napisz książkę o jodze regenerującej” – „Nie mam takiego rodzaju jogi”. Wszystko dzieje się normalnie. To był po prostu taki silny impuls”. A potem nastąpiła blokada i nagle znalazła czas, aby to napisać, a sama potrzebowała gruntownej praktyki naprawczej ze względu na jej skrajny niepokój związany z tą sytuacją. Ponadto opiekowała się swoim partnerem, który od dłuższego czasu chorował na Covid-19. Kiedy ją pisała, dosłownie żyła każdym słowem zawartym w tej książce.
Anna od początku była jasna, że jej celem jest napisanie książki o jodze regeneracyjnej skierowanej do nauczycieli, którzy tak naprawdę nie wiedzą, czym jest joga regeneracyjna. Zwraca mi uwagę, że joga regeneracyjna i joga yin to bardzo różne praktyki, pochodzące z różnych gałęzi drzewa jogi, chociaż często są ze sobą łączone. Charakterystyczną cechą jogi regeneracyjnej, którą Anna przypisuje panu Iyengarowi, jest wykorzystanie rekwizytów, gdyż okrąża ona tradycję i łączy się z nią.
Joga regeneracyjna spowalnia wszystko. Anna uważa to za niezwykle ekscytujące. Widać to w ich oczach. Tworzenie przestrzeni, w której można rozpoznać, kiedy brakuje nam równowagi, i zrobienie tego, co musimy zrobić, aby przywrócić tę równowagę, przygotowuje grunt pod głęboką eksplorację natury osobowości. Jest to proces alchemiczny jak żaden inny, niezbędna część bycia człowiekiemByć. To niesamowity sposób na umożliwienie ludziom treningu i zrozumienia, jak działa układ nerwowy. Istnieje również dyscyplina, która sięga do źródła głębokiej eksploracji i uczenia się, asymilacji i oświecenia, gdy układ nerwowy redukuje bieg i sięga do esencji.
Kiedy Anna nadal wyjaśnia, w jaki sposób joga regeneracyjna ma przede wszystkim na celu zdrowie układu nerwowego, pytam: „Jak ważne jest zrozumienie nauk o układzie nerwowym podczas praktyki jogi regeneracyjnej?” Nauka to nie moja bajka. Odpowiedź Anny mnie uspokaja – jest to nauka wschodząca, która stale się rozwija. Nie musisz być ekspertem. Ale tego należy uczyć każdego – układ nerwowy 101. Każdy jest inny i inaczej reaguje na stres. Po prostu zrozum podstawy i zastosuj je do subiektywnego doświadczenia.
A potem prowadzi mnie przez proste ustawienie, dostosowując się do podstawy czaszki, aby stworzyć przestrzeń – „Od razu poczujesz różnicę – zrób to teraz… poczuj różnicę w tonie…”. Ona ma rację. Mogę.
Dla Anny jest to naprawdę bardzo proste: „Są pozycje, które przywracają cię do teraźniejszości i oddychasz. To wszystko. Czasami wystarczy zresetowanie, powrót do stanu uziemienia i skupienia, a potem będziesz mógł wyjść na zewnątrz i być tym, czego potrzebujesz w swoim świecie”.
Tego właśnie potrzebuje teraz świat, biorąc pod uwagę intensywność czasów, w których żyjemy. Mam przeczucie, że książka Anny stanie się nieocenionym podręcznikiem dla nauczycieli jogi różnych szkół i tradycji, gdy będziemy poruszać się po tym ciągle zmieniającym się świecie.
Anna patrzy w przyszłość i wie, że pandemia doprowadziła do zmiany w nauczaniu jogi, ponieważ nie skupia się już na studiu jogi, a nauczyciele korzystają z platform internetowych podczas swoich zajęć. Chociaż Anna przyznaje, że było to trudne dla wielu nauczycieli jogi i właścicieli studiów, uważa to również za ekscytujący czas, mówiąc: „Jesteśmy o krok od pojawienia się czegoś nowego. Widzimy upadek tego, co było wcześniej, pogrążyliśmy się w chaosie, w którym moglibyśmy przebywać przez jakiś czas, a potem wyłania się nowa struktura, nowy porządek, który jeszcze nie jest znany”.
Osobiście z pewnością dotyczy to Anny Ashby. Po 15 latach prowadzenia bardzo złożonego i chaotycznego życia między Leicestershire a Londynem Anna odchodzi z cotygodniowego nauczania w Londynie, aby stworzyć w swoim życiu więcej przestrzeni i więcej przestrzeni, aby poczuć, co musi nadejść dalej. Podsumowuje to w ten sposób: „Nie chcę przepełniać. Chcę cofnąć się o krok i poszukać nowych możliwości. Czuję się bardzo kreatywna i chcę odkrywać tę kreatywność”.
Dobra wiadomość dla nas wszystkich jest taka, że we wtorek 21 grudnia Anna będzie prowadzić ostatnie w tym roku zajęcia społecznościowe Yogamatters Online ze swoją uczennicą, przyjaciółką i modelką pracującą nad jej książką Yvonne O’Garro. Więź między nimi jest silna, a Anna opisuje Yvonne jako „bardzo jasną i spokojną, najbardziej pozytywną osobę, jaką kiedykolwiek spotkałam. Czuję się bardzo zaszczycona, że mnie zaprosiła”.
Będę tam. Już sama rozmowa z Anną Ashby zainspirowała mnie do głębszego zgłębienia jogi regeneracyjnej. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam jej książkę!
Napisane przez Yogamatters